Aktywiści: Naprawdę Urząd nie widzi skali zabudowy mieszkaniowej wokół Parku Zadole?

Na przełomie czerwca i lipca w sieci pojawiła się informacja o wypowiedzeniu umowy dla Baru Okrąglak, który korzysta z terenu w Parku Zadole w Katowicach. Skrawka terenu zaraz obok jeszcze ciągle nowego basenu miejskiego i oczekującego na remont skateparku. Szybko okazało się, że to remont a w zasadzie zadaszenie i rozbudowanie owego skateparku jest powodem wypowiedzenia umowy.

Bar Okrąglak na katowickiej Ligocie trwa od lat, nie będąc przesadnie komercyjnym lokalnem, był raczej miejscem, gdzie wieczorami można było posiedzieć przy piwie, a rano podejść na herbatę i oranżadę z dzieckiem z placu zabaw. Nie było przesadnej infrastruktury, raczej namiot, który aspirował do bycia budynkiem, z toaletą na zewnątrz. Spotkać można tu było w cały przekrój społeczny dzielnicy. W efekcie nacisków mieszkańców, miasto postanowiło zrobić krok do tyłu i wrócić do rozmów z właścicielem.

Jednak iskra poszła dalej. Mieszkańcy zaczęli dopytywać o plany na remont skateparku, ponieważ nagle w przestrzeni zaczęła funkcjonować plotka dotycząca tego, że w miejscu kultowego baru, powstać może parking. To oraz fakt, że w ostatnich latach Park Zadole zabudowywany jest z jednej strony infrastrukturą rekreacyjną, a z drugiej obudowywany nowymi budynkami mieszkalnymi, spowodowało, że mieszkańcy powołali nieformalną grupę „Ratujmy Park Zadole”. Na razie roznoszą ulotki i plakaty z informacjami, organizują się w internecie i punktują miasto.

25 lipca odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Dzielnicy Ligota – Panewniki w temacie przyszłości Parku Zadole oraz planowanych w nim inwestycji. Radni dzielnicy poprosić mieli radnych miejskich o złożenie interpelacji w tej sprawie. Jednak takowa nadal nie została złożona.

– W czasie spotkania usłyszeliśmy, że radni są dla mieszkańców i są chętni do pomocy. Dziś okazuje się, że były to puste frazesy – napisali mieszkańcy na swoim profilu Ratujmy Park Zadole kilka dni po sesji Rady Dzielnicy.

Tymczasem stowarzyszenie Mieszkańcy dla Katowic napisało: „Naprawdę Urząd nie widzi skali zabudowy mieszkaniowej wokół Parku Zadole? 100 nowych mieszkań u zbiegu ul.Medyków/ul. Śląska, kolejne dwie inwestycje (Medyków 34 i 32) to 190 mieszkań, dodatkowe 100 w planowanej inwestycji na Studenckiej. A to tylko przykłady z terenów bezpośrednio przylegających do parku.”. Aktywiści sugerują, że park można by zamiast ograniczać – rozbudować o tereny jeszcze nie zabudowane, a graniczące z nowymi inwestycjami.

– Zamiast pomyśleć o poszerzaniu terenów parkowych (o które nasze stowarzyszenie wnioskowało do Planu Ogólnego), ktoś chce realizować szalony plan ufundowania wyspy ciepła w środku parku. Czy pomysłodawcy przeczytali „Plan adaptacji miasta Katowice do zmian klimatu do roku 2030” – dokument, który jest podstawowym narzędziem kształtowania polityki miejskiej? – podsumowują Mieszkańcy dla Katowic.

Kolejne spotkanie na wniosek Zespołu ds. Zieleni i Ochrony Przyrody działającego przy Radzie Dzielnicy odbędzie się 22 sierpnia w siedzibie Rady przy ul. Franciszkańskiej 25.

Sebastian Pypłacz
Sebastian Pypłacz

Redaktor naczelny Śląskiej Opinii. Członek zarządu Związku Górnośląskiego.