„Siedem kobiet. Śląskie opowieści” Mirelli Waleczek – nowa publikacja Biblioteki Śląskiej

„Siedem kobiet. Śląskie opowieści”, Mirelli Waleczek – książka napisana po niemiecku przez Ślązaczkę, która od kilku dekad żyje i pracuje w Niemczech. Zbiór opowiadań na język polski i fragmentami śląski przełożyła Monika Twardońwstępem opatrzyła Anna Cieplak, a zilustrowała Marta Frej. Wydawnictwo Biblioteki Śląskiej w ręce czytelników przekazuje niezwykle interesującą publikację wpisującą się w trend odkrywania historii kobiet, przykuwającą uwagę zwłaszcza ze względu na pochodzenie bohaterek opowiadań i ich skomplikowane doświadczenia na przestrzeni blisko osiemdziesięciu lat – od czasów wojennych do nam współczesnych. Tom Mirelli Waleczek to potrzebny głos, który w prozie obyczajowej przywołuje życiorysy, przejścia, uczucia i emocje śląskich kobiet, a jednocześnie koresponduje z przekazem „Pamiętników kobiet z rodzin górniczych” pod red. Moniki Glosowitz oraz „Chłopek” Joanny Kuciel-Frydryszak.

Mirella Waleczek, urodzona w Żorach, od 35 lat mieszka w Niemczech. Z serca Ślązaczka, posiada dwa obywatelstwa. Zamężna, ma dwie dorosłe córki. Z zamiłowania czytelniczka książek. Feministka, weganka walcząca 
o prawa zwierząt. Studiowała germanistykę w Zielonej Górze. Pracuje jako nauczycielka. 

„Często brakuje mi w dyskusji o Górnym Śląsku miękkości. Ze świecą jej szukać wśród narracji o Śląsku separującym się, twardym, zalęknionym, że zostanie oskarżony o „dupowatość” czy słabość. Okazuje się, że aby zrozumieć siłę tej miękkości, wystarczyło jak Marta – bohaterka książki, którą trzymacie w dłoniach – opanować zdolność kierowania wzroku do wnętrza. Dzięki Mirelli Waleczek możemy to uczynić, mierząc się z prawdą o codziennych doświadczeniach Ślązaczek. Równocześnie nie tracimy z pola widzenia bogatego tła społecznego i historycznego, w którym przyszło żyć śląskim kobietom i mężczyznom na przestrzeni lat. Bo wbrew lub może właśnie dzięki herstorycznemu brzmieniu „Siedmiu kobiet” możemy dostrzec życie obyczajowe i polityczne kompleksowo, choć autorka sytuuje je jak najbliżej – w ciele konkretnych ludzi. W ich porowatości (czyli przepuszczalności, otwartości na innych), ale i w bliznach oraz głębokich ranach. […] Autorka przeprowadza nas od czasów prababek-chłopek ciężko pracujących na roli aż do czasów migracji Ślązaczek do Niemiec, gdzie kobiety szukają swojej tożsamości w nowej sieci relacji i doświadczeń – nie tylko tych stąd. Wszystko to dzieje się w nieprzypadkowym splocie i dramaturgii, dzięki której „Siedem kobiet” to również intymna historia, którą można traktować jako szansę na zbiorową psychoterapię dla Górnego Śląska, ale i lekturę pozwalającą wrócić do uniwersalnych pytań o to, co oznacza feminizm oddolny i organiczny”. 
Ze Wstępu Anny Cieplak

Wydawnictwo Biblioteki Śląskiej

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.