Izabela Kloc: Tobiszowski zhańbił partię i Śląsk

W tym tygodniu pisaliśmy o nagraniach ujawnionych przez Onet, na których europoseł Grzegorz Tobiszowski atakował słownie i szarpał swoją partnerkę, a potem atakował interweniujących policjantów. Tego samego dnia kiedy ujawniono nagrania, Tobiszowski został zawieszony w prawach członka PiS.

Do sprawy postanowiła odnieść się koleżanka Tobiszowskiego z PiS, europosłanka Izabela Kloc w oświadczeniu opublikowanym na swojej stronie.

Swoim zachowaniem Grzegorz Tobiszowski przekroczył wszelkie granice  przyzwoitości. Zhańbił Prawo i Sprawiedliwość i zszargał dobre imię Śląska, gdzie szacunek do kobiet jest wpisany w kulturowy kod regionu. Jako kobiecie, ślązaczce i politykowi Prawa i Sprawiedliwości jest mi za niego wstyd. Dla takich ludzi, w życiu publicznym nie może być miejsca – zaczyna Kloc.

W Parlamencie Europejskim nie powinni zasiadać ludzie o toksycznym charakterze i przemocowych skłonnościach. Znam Grzegorza Tobiszowskiego od bardzo dawna. Doświadczyłam osobiście skutków jego politycznych i towarzyskich intryg, które konstruował także przeciwko mnie – europosłanka zaczyna od osobistych doświadczeń, ale zaraz wraca do wątku partnerek Tobiszowskiego – Życie prywatne Tobiszowskiego i jego agresywna postawa wobec kobiet były tematem tabu na śląskich i warszawskich salonach politycznych. Wszyscy wiedzieli, że coś się dzieje, ale nikt nie chciał z nim zadzierać, ponieważ – jak powiedział sam Tobiszowski w ujawnionych nagraniach – zawsze może „wyciągnąć swoich posłów”. O jego zachowaniu wobec regionalnych polityków, samorządowców, dziennikarzy i prezesów spółek, w czasach kiedy był śląskim baronem węglowym, można napisać całą książkę, a nie krótkie oświadczenie.

Sebastian Pypłacz
Sebastian Pypłacz

Redaktor naczelny Śląskiej Opinii. Członek zarządu Związku Górnośląskiego.