Na te święta życzymy spokoju!

Ostatnie lata pokazują nam, że żyjemy w czasach deficytu spokoju.

Kiedy po pandemii i wynikających z niej nieszczęść zdrowotnych, społecznych i finansowych, stajemy przed światem, który wraca do wojennej retoryki. Od pokoleń wojna nie była tak blisko, a napięcia nie były tak duże. Na poziomie kraju również mamy tego spokoju za mało – chociaż wielu z nas stoi po różnych stronach sporu i o innym spokoju myśli.

Prawda jest jednak taka, że ten prawdziwy spokój jest taki sam – to bezpieczeństwo i przewidywalność.

Postarajmy się ten spokój odnaleźć. Święta i końcówka roku to dobry czas na rachunek sumienia, a dobrym pytaniem jest – co ja zrobiłem dla spokoju swojego i innych? Bo ten spokój sam nie przyjdzie – potrzebne są czyny i słowa. To pójście na wybory, praca dla wspólnego dobra, a czasem tylko zadbanie o swoją najbliższą okolicę.

Wraz z redakcją Śląskiej Opinii życzymy Wam świętego spokoju.

Sebastian Pypłacz
Sebastian Pypłacz

Redaktor naczelny Śląskiej Opinii. Członek zarządu Związku Górnośląskiego.