Adrian Noworolnik: Złote rady dla konkubentów. I nie tylko

Czujny niczym ważka. Potrafi wyłapać niemal każdą wpadkę, a przeczytawszy umowę wie, co i jak wykorzystać. Jego porady mogą przydać się wszystkim konkubentom. 

Byłby ideałem człowieka, gdyby nie fakt, że kibicuje klubowi spod znaku niebieskiej eRki.  Jako usprawiedliwienie można podać, że na stadion przez lata prowadził go dziadek – inżynier, który uwielbia piec torty.

Na dywanik u Złego Ojca trafił Adrian Noworolnik. Jedna z nielicznych osób, które wiedzą, gdzie jest autobus, kiedy na niego czekasz.

Zły Ojciec
Zły Ojciec

Zły Ojciec, postać anonimowa, bo jak zły to po co rzucać nazwiskami. Jedni mówią, że pisze teksty humorystyczne, inni że do bólu prawdziwe. Upewnia czytelników w jednym, może dzieci nie są dla wszystkich, ale nudno to z nimi nie jest. Publikuje blog, którego fragmenty przytaczamy na Śląskiej Opinii ku Waszej uciesze, albo przestrodze.