Nie mylić ostrej jazdy z oślim uporem

Niby wszyscy wiedzą, że nie należy się kłócić w kampanii wyborczej z kolegami i koleżankami w koalicji, ale gen awanturnictwa polskich polityków jest wyraźnie silniejszy. Dobrze, gdyby Suwerenna Polska nie myliła ostrej gry z oślim uporem.

Komisja Europejska podała w opublikowanym 2 maja 2023 roku sprawozdaniu na temat wyników programowania polityki spójności, że w latach 2021-2027 powstanie 1,3 mln nowych miejsc pracy, unijne PKB wzrośnie do końca dekady średnio o 0,5 proc., a w niektórych państwach nawet o 4 proc. W tym celu w ramach polityki spójności uruchomi się w tym okresie inwestycje o łącznej wartości 545 mld euro, z czego 378 mld euro jest finansowane przez UE.

32 mln m² budynków publicznych i 723 tys. gospodarstw domowych ma skorzystać z poprawy charakterystyki energetycznej budynków oraz że zainstalowane zostanie 9 555 MW dodatkowej mocy w zakresie energii odnawialnej. Aby wesprzeć przystosowanie się do zmiany klimatu i zarządzanie ryzykiem związanym z klęskami żywiołowymi, zostanie wsparta budowa 229 tys. hektarów nowej zielonej infrastruktury. Pomoc otrzyma prawie 39 tys. przedsiębiorstw. Zwłaszcza ponad 5 tys. MŚP skorzysta z inwestycji w nowe umiejętności na rzecz inteligentnej specjalizacji, transformacji przemysłowej i przedsiębiorczości. Ze środków wspierających rynek pracy skorzysta do 120 tys. bezrobotnych, a prawie 200 tys. osób uzyska nowe kwalifikacje.

Wpisując się w realizację celów Europejskiego Zielonego Ładu, marszałek województwa śląskiego ma wizję, że dzięki funduszom europejskim dla województwa śląskiego, region w 2027 roku będzie nowoczesnym regionem europejskim o konkurencyjnej gospodarce, będącej efektem odpowiedzialnej transformacji, zapewniającym możliwości rozwoju swoim mieszkańcom i oferującym wysoką jakość życia w czystym środowisku. Jak wynika z zatwierdzonego przez KE programu dla Śląska, na Śląsku ma powstać ponad 3,6 tysiąca nowych miejsc pracy utworzonych we wspieranych podmiotach, a ponad 1 miliard EUR inwestycji prywatnych uzupełniających wsparcie publiczne .

Tymczasem, członek polskiego rządu i lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro, na majówkowej konwencji partyjnej, opowiada bajki o „największym od czasów komunizmu zagrożeniu suwerenności i niepodległości Polski ze strony UE”. Więcej, nazywa politykę Niemiec „zieloną neokolonialną mentalnością” i zarzuca Berlinowi, że chce zamienić takie kraje jak Polska w farmy wiatrowe i fotowoltaiczne, by produkowały dla niemieckiej gospodarki energię. Oczywiście, jest to kolejna okazja do zarzutów wobec Donalda Tuska chodzenie na niemieckiej smyczy.

Polityka to gra interesów, więc Suwerenna Polska ma prawo ostro grać o wyborców. Problem w tym, że nie można mylić ostrej jazdy z oślim uporem. Europejski Zielony Ład i Fit for 55 są zbyt cenne dla Polek i Polaków.

Patryk Białas
Patryk Białas

Radny Miasta Katowice. Ekspert stowarzyszenia BoMiasto.