Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Kto jest bardziej antyunijny?
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa jeszcze nie zaczęła nowej pracy, a już publicznie zdążyła zgłosić nieprzygotowanie. Nowo wybrana wiceprzewodnicząca Międzynarodowej Agencji Energii głosowała przed kilkoma dniami na forum Rady Unii Europejskiej przeciw zakazowi sprzedaży nowych samochodów spalinowych po 2035 roku. Polska minister klimatu i środowiska znowu oblała egzamin z transformacji energetycznej. Tym razem w transporcie.
W ubiegłą środę Anna Moskwa opublikowała twitta o wyborze na wiceprzewodniczącą Rady Zarządzającej Międzynarodowej Agencji Energetycznej (IEA). Pochwaliła się, że International Energy Agency (IEA) w ten sposób doceniła polską politykę energetyczną, polskie osiągnięcia i kierunki działań. Międzynarodowa Agencja Energetyczna została utworzona w listopadzie 1974 r. w następstwie pierwszego światowego kryzysu naftowego. Polska jest członkiem IAE od 2008 r. IAE jest organizacją powołaną w ramach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) w celu wdrożenia międzynarodowego programu energetycznego.
Dzień wcześniej, również na twitterze, Anna Moskwa dość nieudolnie tłumaczyła się, dlaczego Polska głosowała przeciw zakazowi rejestracji nowych samochodów spalinowych po 2035 roku. Atakując Niemcy za prowadzenie nietransparentnych i nieformalnych dyskusji oraz troskę o narodowy interes, zarzuciła całej Unii działanie sprzeczne z ideą sprawiedliwej transformacji. Znowu zła Unia Europejska zamiast słuchać rynku i społeczeństwa, terroryzuje Europejczyków wyborem zielonych technologii.
Tymczasem, Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) – której wiceszefową właśnie została Anna Moskwa – we wrześniu 2022 roku wezwała do wprowadzenia globalnego zakazu sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi i diesla do 2035 roku. Międzyrządowa agencja stwierdziła, że globalny postęp w zakresie przejścia na transport o zerowym bilansie netto jest niewystarczający do osiągnięcia celów Porozumienia Paryskiego. Badanie wykazało, że do 2030 r. liczba pojazdów elektrycznych musi wzrosnąć w skali globalnej z obecnego poziomu jednego procenta do 20-25 procent. W tym samym czasie 60 procent sprzedawanych nowych samochodów musi być również zerowych netto.
Głosowanie w Radzie Unii Europejskiej pokazało kolejny raz, że Anna Moskwa nie rozumie swojej pracy na rzecz ochrony klimatu i środowiska. Więcej, nie potrafi budować europejskich sojuszy oraz negocjować z Komisją Europejską. Polska minister klimatu i środowiska znowu pojechała do Brukseli nieprzygotowana.
W praktyce, rząd Zjednoczonej Prawicy, który do niedawna starał się przecież o gigantyczne inwestycje z obszaru elektromobilności, wyznaczający sobie cel 1 mln aut elektrycznych do 2025 roku, czy rozwijający projekt narodowego samochodu elektrycznego Izera padł ofiarą wewnętrznych walk frakcyjnych. Kolejny raz rząd Mateusza Morawieckiego kładąc się Rejtanem w Brukseli, chciał pokazać na krajowym podwórku, że jest bardziej antyunijny niż Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry. Minister Anna Moskwa znowu oszukała Polaków. Tym razem w sprawie transformacji energetycznej w transporcie.