Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Pompy ciepła. Nowa nadzieja
Prawie 80 tys. pomp ciepła sprzedano na polskim rynku w 2021 roku. To ponad dziesięciokrotnie więcej niż w 2017 r., a w stosunku do danych z 2011 roku nawet 50-krotnie więcej. Sprzedaż pomp ciepła w Polsce bije rekordy i wiele wskazuje na to, że dynamiczny rozwój rynku utrzyma się przez wiele lat. Teza, że ekologicznie znaczy drogo jest nie do obrony.
Pompa ciepła działa odwrotnie niż lodówka: ciepło pobiera z zewnątrz i oddaje je do środka budynku. Pompy ciepła dzielimy na kilka rodzajów. Do mieszkania najczęściej wybierane są pompy typu powietrze/woda. W 2020 roku ich sprzedaż wzrosła aż dwukrotnie – z 20 tys. do ponad 42 tys. Z kolei od 2017 roku sprzedaż pomp typu powietrze/woda wzrosła jeszcze bardziej, bo aż pięciokrotnie.
Pompy ciepła, jako technologia odnawialnych źródeł energii, są ekologiczne i ekonomiczne. Średni roczny koszt ogrzania pompą ciepła budynku o powierzchni 120 m2 wynosi 1350 zł przy korzystaniu z ogrzewania podłogowego. Jest to suma o około połowę mniejsza niż ogrzewanie domu przez rok gazem.
W zależności od metrażów mieszkania czy domu, kupno pompy ciepła wraz z instalacją może nas kosztować od około 30 do ponad 100 tys. zł. To jednak nie zniechęca Polaków. Według Danych Santander Consumer Bank w III kwartale 2020 roku liczba zaciągniętych kredytów na fotowoltaikę i pompy ciepła była rekordowa. Było to o 785 proc. więcej w porównaniu do analogicznego okresu w 2019 roku. Z kolei łączna wartość udzielonych kredytów ratalnych na „zielone instalacje” w dwóch pierwszych miesiącach 2021 roku wzrosła o ponad 180 proc. w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku.
Nie mam wątpliwości, że na wzrost sprzedaży pomp ciepła w Polsce wpłynie uruchomiony z końcem kwietnia, program Moje Ciepło. To nowy rządowy program wsparcia montażu pomp ciepła w nowych domach o podwyższonej klasie efektywności energetycznej. Jego budżet wynosi 600 mln zł i pochodzi z Funduszu Modernizacyjnego, który zasilają na poziomie unijnym wpływy ze sprzedaży praw do emisji CO2.
Dofinansowanie do inwestycji wynosi w tym programie maksymalnie 21 tys. zł i pokrywa 45 proc. kosztów w przypadku montażu gruntowej pompy ciepła i posiadania karty dużej rodziny. Podstawowy poziom dofinansowania wynosi natomiast 30 proc. Dotacja do pompy ciepła typu powietrze/woda jest ustalona maksymalnie na 7 tys. zł. Ważnym wymogiem jest spełnienie kryteriów posiadania nowego domu o odpowiednich standardach energetycznych.
W dalszym ciągu można otrzymać dotację na pompę ciepła również w innym rządowym programie. Maksymalne dotacje w programie Czyste Powietrze są trochę na innym poziomie i wahają się od 9 tys. zł przy najpopularniejszych pompach powietrze/woda (30 proc. kosztów) i wzrastają nawet do 40,5 tys. zł przy pompach gruntowych i dofinansowaniu dla najuboższych osób na poziomie 90 proc.
Dobrze, że uruchamiając program Moje Ciepło, Ministerstwo Klimatu i Środowiska pokazało, że chce zwiększenia efektywności energetycznej budynków i rozwoju pomp ciepła. Polacy również zrozumieli, że pompy ciepła to dobre rozwiązanie dla kieszeni i planety. Wygląda na to, że pompy ciepła to nowa nadzieja ogrzewnictwa w Polsce.