Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Sosnowiec ma Rondo im. Praw Kobiet
23 listopada, w rocznicę uzyskania przez kobiety praw wyborczych, skrzyżowanie u zbiegu ulic Piłsudskiego, Dęblińskiej i 3 Maja w Sosnowcu otrzymało nazwę Rondo im. Praw Kobiet. Podczas uroczystości otwarta została także galeria poświęcona prawom kobiet, zainstalowana w wyremontowanym przejściu podziemnym pod rondem Praw Kobiet. Wystawa prezentuje nie tylko najważniejsze sosnowiczanki w historii miasta, ale również tematy praw kobiet.
Petycja i inicjatywa w sprawie nadania nazwy Praw Kobiet jednemu z sosnowieckich rond była pomysłem Doroty Kurcz, którą wsparły Dziewuchy z Sosnowca. Pomysł poparł Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca oraz Ewa Szota, przewodnicząca Rady Miejskiej w Sosnowcu. – Jest takie powiedzenie, że mądrzy ludzie budują mosty, a głupi mury. Niech to Rondo im. Praw Kobiet będzie takim mostem, który będzie nas wszystkich łączył. Bardzo dziękuję władzom miasta, że poparły naszą inicjatywę. Wspólnie zrobiliśmy wielką rzecz. Ta nazwa to wyraz solidarności wobec wszystkich kobiet, bo wszystkie na uhonorowanie zasługują i zwrócenie uwagi na szereg praw, o które musimy się troszczyć. W końcu prawa raz nadane nie są gwarantem i mogliśmy się o tym przekonać wielokrotnie w ostatnich miesiącach – podkreślała podczas uroczystości Dorota Kurcz.
– To wielki dzień dla kobiet, które przez lata musiały walczyć i walczą dziś o swoje prawa. Cieszę się, że w Sosnowcu, w którym mam zaszczyt pełnić jako pierwsza kobieta w historii funkcję przewodniczącej Rady Miasta, udało nam się wspólnymi siłami doprowadzić do tego, że mamy rondo nazwane imieniem praw kobiet. To symbol. Bardzo ważny symbol, bo musimy pamiętać, że prawa nie są nam dawane, trzeba o nie walczyć – powiedziała Ewa Szota.
– Uczestniczymy w wydarzeniu symbolicznym, które ma dla nas kobiet ogromne znaczenie. W rocznicę uzyskania prawa wyborczych nadajemy nazwę jednemu z rond, które od teraz będzie się nazywać Rondo im. Praw Kobiet. Kobiety także mają swoje prawa, o czym wiele osób na świecie nadal nie wie lub nie chce wiedzieć. Pamiętajmy o tym. Sosnowiec pamieta, czego najlepszym dowodem jest nasza obecność tutaj – podkreślała Anna Jedynak, pełnomocnik prezydenta Sosnowca ds. funduszy zewnętrznych i polityki społecznej.
Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca nie ukrywał, że od samego początku popierał pomysł i inicjatywę, z którym wyszła Dorota Kurcz oraz Dziewuchy z Sosnowca. – Sosnowiec to miasto, w kórym od zawsze stykały się różne religie, kultury, poglądy polityczne. Bo mozna, a nawet trzeba się różnić, mieć rózne poglądy, odmienne zdanie, ale w sprawach ważnych dla nas wszystkich mówić wspólnym głosem. Nie wiem dlaczego tak się stało, że to kobiety musiały walczyć o swoje prawa, a nam mężczyznom, facetom po prostu to dano. Dlatego musimy się upominać, my mężczyźni o prawa kobiet. Wskazanie miejsca w centrum Sosnowca to dobra lokalizacja do upamiętnienia tak ważnej społecznie kwestii, jaką są prawa kobiet. Polki jako jedne z pierwszych na świecie otrzymały prawa wyborcze, niespełna kilka tygodni po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Wskazuje to na fakt, jak ważną dla całego społeczeństwa była kwestia praw kobiet. Nazwanie ronda w Sosnowcu Rondem Praw Kobiet jest ukłonem w stronę wszystkich działaczek, członkiń organizacji, które już w drugiej połowie XIX wieku organizowały spotkania i zjazdy w celu omówienia sytuacji gospodarczej kobiet – podsumował Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
W uroczystości wzięli udział m.in.: parlamentarzyści, radni, przedstawiciele sosnowieckiej oświaty, organizacji i stowarzyszeń, zawodniczki sosnowieckich klubów sportowych.
Urząd Miejski w Sosnowcu