Cieszyn według Anny Dudzińskiej

„Rośliny potrzebują światła, ludzie potrzebuję nadziei. Nawet w najtrudniejszych okolicznościach możliwe jest wzbudzenie woli działania, ufności, że może być lepiej. Wtedy może odrosnąć to co utracone” – mówią autorki projektu „Odrastanie”, który powstał z inicjatywy Zamku Cieszyn, instytucji, która wlewa nadzieję we wszystkich, którzy pojawią się w Cieszynie. Przy okazji zbliżającej się majówki warto wybrać się na spacer do tego miasta i zatrzymać przy kilku Przystankach Nadziei. Na powietrzu, bezpiecznie ale przede wszystkim niezwykle interesująco:  

– Nadziejomat –  to piękna instalacja na dziedzińcu Zamku Cieszyn, tuż obok Punktu Informacji Turystycznej. Za projekt i realizację odpowiadała grupa DINKSY i Marek Gajda. Nawiązali oni do idei książki „100 tysięcy miliardów wierszy” Raymonda Queneaua. Każdy może stać się autorem oryginalnej sentencji, wystarczy tylko wykorzystać swoją kreatywność, ruchomą kombinacje słów i ułożyć swoje hasło o nadziei. Potem zrobić zdjęcie i wracać do „swojego” zdania w ciężkich chwilach.

-Na Wzgórzu Zamkowym warto jeszcze zwrócić uwagę na instalację „Ślady/odbicia” Waldemara Rudyka. Może odnajdziecie państwo w jego prostych zgeometryzowanych formach odbicie zurbanizowanego i uporządkowanego świata. Zaczniecie oglądać odbicia swojej twarzy w kalejdoskopie blików i odbić, by w tym ruchu i świetle odnaleźć nadzieję. 

– „Witrynę poezji” znajdziecie państwo przy ulicy Zamkowej 8. W gablotach, tam gdzie spodziewamy się ogłoszeń i reklam znajdziemy wiersz. Inicjatorką tego przystanku była Ewa Gołębiowska, dyrektorka Zamku Cieszyn.  Na początek poezja Jerzego Kronholda, pochodzącego z Cieszyna poety Nowej Fali.  

– Stając przy ulicy Przykopa 20 można poczuć się jak w radiu. Wystarczy odwiedzić Zakłady Dziewiarskie Nadzieja – to projekt cieszyńskiej Świetlicy Krytyki Politycznej. 

„Nadzieja. Miewamy ją wszyscy, ale każdy z nas doświadcza jej inaczej – piszą twórcy tego projektu – Ciekawi tego, co o nadziei mogą nam powiedzieć osoby, które lubimy i cenimy, zaprosiliśmy do współpracy lokalnych artystów_ki, aktywistów_ki, młodzież licealną, ludzi nauki i kultury. To stworzony przez nas wspólnie wielogłos, którego wizualnym znakiem jest praca zszyta z kilkunastu kawałków różnych materiałów dostarczonych nam przez zaproszone do współpracy osoby.” Wystarczy kliknąć na telefonie QR kod i odsłuchać tych wszystkich wspaniałych,  pełnych nadziei głosów. 

– I na koniec każdy kto chciałby zwrócić uwagę na kamienie może podejść do instalacji „Poidła” przy ulicy Zamkowej 3a . Pomysł zrealizowała i zaprojektowała Alicja Patanowska. Poidełka dla zwierząt powstały z lokalnego materiału którym jest cieszynit. Istniejące w tych kamieniach niecki zostały pogłębione przez kamieniarza tak, by wzmocnić ich funkcję jako zbiorników wody pitnej. Zrealizowane w kilku rozmiarach, poidła przystosowane są do potrzeb różnych zwierząt: mniejszy i płytszy obiekt sprawdza się w przypadku jeży i owadów, takich jak pszczoły, które lubią nisko umieszczone zbiorniki. Dzięki temu wykształca się uważność na świat dookoła, właściwości kamienia, potrzeby i cykle życia innych gatunków. Piękne, prawda?

Gdy będziecie Państwo jechali do Cieszyna przypomnijcie sobie zdanie Rebeki Solnit:  „Nadzieja tkwi w założeniu, że nie sposób przewidzieć, co się stanie w przyszłości, i że w tej szczelinie niepewności powstaje przestrzeń do działania”A potem delektujcie się cieszyńskim szlakiem nadziei, nie zapominając o szlaku magnolii, które kwitną tu szczególnie pięknie

A po męczącym spacerowym dniu proszę usiąść w fotelu i ciepłą herbatą sięgnąć po książkę Zbigniewa Rokity  „Kajś” wydaną przez wydawnictwo Czarne. Autor przeprosił się ze swoją śląską tożsamością, ulepił ją od nowa, zszywając różne historie, opowieści, skrawki pamięci, zdjęcia rodzinne. W to wszystko wpisał przechodzącą przez Śląsk wielką HISTORIĘ. Prawdziwa przyjemność czytania i relaksu po męczącym dniu.

Fot. Rafał Soliński

Anna Dudzińska
Anna Dudzińska

Dziennikarka radia 357, przez wiele lat związana z Polskim Radiem Katowice. Kilka lat mieszkała w Dubaju skąd nadsyłała radiowe historie z Bliskiego Wschodu. Zafascynowana architekturą pięknie pisze o niej na łamach Dziennika Zachodniego. Oczami radiowca spogląda na budynki wielkich metropolii, miast i miasteczek. Podsłuchuje jakie opowieści skrywają ich architekci i mieszkańcy. Laureatka licznych nagród za reportaże radiowe m.in. Prix Italia (wraz z Anną Sekudewicz), Nagrody im Ryszarda Kapuścińskiego i Grand Press.