Ze Śląska o Śląsku, Polsce i Europie
Startuje wakacyjny kurs języka śląskiego
Każdy czas jest dobry na naukę śląskiej godki, także ten wakacyjny. W tyskiej Szkole Demokratycznej wkrótce rozpoczyna się jedyny taki kurs tego języka na Śląsku. Poprowadzi go regionalista Marcin Musiał. Są jeszcze wolne miejsca.
Zaczęło się nietypowo, bo to nie szkoła, a same dzieci zaproponowały, że chcą się uczyć godki. U nas mało co dzieje się w sposób typowy, śmieją się Edyta i Artur Syktus, prowadzący Dziką Szkołę – Szkołę Demokratyczną w Tychach. Szkoły demokratyczne są obecne w naszym kraju już od kilku lat, a ta tyska jest jedną z dwóch na Śląsku. -Najstarszą tego typu szkołą jest założona w 1921 roku prestizowa brytyjska Summerhill. Ale nie ma dwóch takich samych szkół demokratycznych, bo każda osoba wnosi do swojej szkoły co innego, zarówno dzieci, jak i dorośli. Rozmawiamy, bawimy się, uczymy, szanujemy nawzajem swoją wolność i proponujemy, czego chcielibyśmy się nauczyć – mówią o swojej szkole Syktusowie.
I pomysł na lekcje śląskiej godki też tak się narodził. Zaproponowała je dziewczynka, której bardzo podoba się ten język, a temat podchwycili inne dzieci i dorośli. Na początku dorośli (mentorzy) próbowali prowadzić zajęcia sami. – I wychodziło nam to całkiem nieźle, ale jednak nie godomy aż tak dobrze, dlatego musieliśmy poszukać profesjonalistów, „echt Ślōnzokōw” – śmieją się prowadzący szkołę.
Wrzucili na media społecznościowe swojej szkoły informację, że szukają „takigo/takij szpecjalisty/stki, kery/o by nom ło godce połosprawioł/a bez fulanio” (takiego/takiej specjalisty/stki, który/a podpowiada o godce bez gadania głupot). Reakcja na ogłoszenie przeszła ich najśmielsze oczekiwania. -Post wzbudził bardzo duże zainteresowanie, został udostępniony kilkaset razy i zgłosiło się kilkadziesiąt osób. To pokazuje, że ten temat jest dla lokalnej społeczności bardzo ważny – podkreślają Syktusowie.
Wakacyjny kurs poprowadzi Marcin Musiał, regionalista, który już od kilku lat zabiega o wprowadzenia języka śląskiego do szkół. -Niestety jest już pewne, że przez najbliższe pięć lat nasza godka nie uzyska państwowego wsparcia i śląskie dzieci nie zasiądą ze ślabikorzami (abecadłami) w szkolnych ławkach. Tym bardziej musimy postawić na inicjatywy oddolne i prowadzić własnym sumptem takie lekcje. Ja sam przez ten kurs godki chciałbym pokazać dzieciom, jak piękny, użyteczny i pojemny jest to język i jak mogą odbijać się w nim śląskie cechy – otwartość, czułość i umiłowanie różnorodności. – mówi Musiał.
Kurs jest częścią „Lata w Szkole Dzikiej” i potrwa do końca sierpnia. Na zajęcia można się jeszcze zapisać, kontaktując się drogą mailową: szkoladzika@gmail.com
Szkoła Demokratyczna