We wtorek odbyła się druga sesja Rady Miasta Katowice tej kadencji. Radni (oprócz radnych PiS) zaapelowali do Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy uznającej język śląski za język regionalny. Ustalono także składy komisji, w których będzie pracować rada. Nie brakowało złośliwości ze strony radnego PiS, Leszka Piechoty, w stronę przewodniczącego Łukasza Borkowskiego.
Radni PiS chcieli całym klubem dołączyć do komisji rewizyjnej, która zajmuje się sprawdzaniem pracy urzędu i rady, w tym także kontroli budżetu. Leszek Piechota motywował, że jest to najważniejsza komisja dla opozycji i podobnie jak w sejmiku śląskim, powinna jej przewodzić osoba reprezentująca opozycję. Finalnie znalazło się w niej dwóch radnych PiS: Leszek Piechota i Piotr Pietrasz.
Problem był także z wyborem członków kolejnych komisji resortowych, w których radni PiS konsekwentnie odmawiali pracy. Zapowiadają jednak, że będą w nich pracować nie będąc członkami komisji. Zapewne chodzi o przeniesienie dyskusji z komisji, których mieszkańcy i media nie śledzą z taką uwagą jak sesji Rady Miasta.
Na koniec sesji Leszek Piechota poprosił o przesyłanie informacji o pracy wszystkich komisji, w których się nie znalazł. Przewodniczący Borkowski stwierdził, że wszystkie informacje dostępne są na platformie cyfrowej eSesja.
