Festiwal Tauron Nowa Muzyka skończył w tym roku 18 lat. Co dla miejskiej imprezy oznacza pełnoletniość? Z pewnością wyższą średnią wieku, większą kameralność wydarzenia i dosyć klasyczną w kontekście nazwy scenę główną. Nie zmienia faktu, że takie tuzy jak Röyksopp, Orbital czy Tangerine Dream mimo upływu lat zagrały z energią, wyczuciem publiki i umiejętnością przekucia starych hitów w nowoczesne aranżacje. Najbardziej ujęła nas scena w Amfiteatrze, której klimat przypominał pierwsze edycje festiwalu. Trochę czekamy na taki powrót do korzeni. Dzięki Tauron Nowa Muzyka Katowice!
