Ramię w ramię z ludźmi, którzy walczą o prawo do równego traktowania

Zostało jeszcze kilka dni do kolejnej edycji katowickiego marszu równości, który jak co roku organizuje Stowarzyszenie Tęczówka wspólnie ze swoimi przyjaciółmi. To naprawdę duża grupa ludzi, bo i wydarzenie też jest całkiem spore. I chyba z roku na rok większe!

To cieszy, że co roku na ulicach Katowic można zobaczyć ludzi w kolorach tęczy, dla których ważne jest to, co noszą w sercach. Cieszy mnie również to, że z roku na rok władze mojego miasta coraz śmielej uczestniczą w tym wydarzeniu.

W roku 2018 chyba jedynym przedstawicielem urzędu była pani Agnieszka Lis, wówczas marsz nie otrzymał oficjalnego patronatu od prezydenta Marcina Krupy. Otrzymał za to wsparcie z Kolonii, miasta partnerskiego Katowic. Na miejsce przybył wówczas Andreas Wolter. W następnych latach na marszu pojawili się radni miejscy – przedstawiciele opozycji. Rok temu na marszu pojawił się pierwszy raz oficjalnie wiceprezydent miasta Jerzy Woźniak. W tym roku o marszu oficjalnie informował już miejski portal informacyjny W KATOWICACH.eu

Kto wie być może w kolejnych latach na marszu zobaczymy Prezydenta Miasta. Trzymam kciuki, bo stawanie ramię w ramię z ludźmi, którzy walczą o prawo do równego traktowania i szacunku to żadna ujma, to po prostu szlachetne.

Gorąco zachęcam do udziału i Was!