Przejdą 900 kilometrów aby pomóc dziewczynce z Chorzowa. Przed nami „Kilometry dla Zosi – Karpaty Rumunia”

Czwórka zaprzyjaźnionych wędrowców pokona w sierpniu rumuńską część Łuku Karpat, aby uzbierać środki na leczenie i rehabilitację Zosi z Chorzowa. To nie pierwsza ich taka inicjatywa. Poszukiwani są partnerzy, którzy przyłączą się do akcji „Kilometry dla Zosi – Karpaty Rumunia”.

Tomek, Kuba, Rafał i Krzysiek to czwórka śmiałków, którzy od pewnego czasu łączą zamiłowanie do górskich wędrówek z działaniami charytatywnymi. Podczas ostatnich dwóch wojaży Panowie zbierali środki dla potrzebujących wsparcia dzieciaków z okolic Andrychowa. W sierpniu tego roku planują kolejną wyprawę pod nazwą „Kilometry dla Zosi – Karpaty Rumunia”, która zapowiada się na o wiele bardziej wymagającą od poprzednich. Tym razem zebrane pieniądze zostaną przekazane na leczenie i rehabilitację Zosi z Chorzowa

– To już nasza trzecia wyprawa. Dwa lata temu pokonaliśmy Główny Szlak Beskidzki, czyli najdłuższy pieszy szlak w Polsce. Wtedy wspieraliśmy rehabilitację Karola z Andrychowa. Można rzec, że od Karola się wszystko zaczęło. W roku ubiegłym przemierzaliśmy ukraińskie Karpaty, zbierając pieniądze dla Karolinki, również mieszkanki Andrychowa. Realizując górski projekt jakim jest przejście całego Łuku Karpat, co prawda na raty, przyszedł czas na Rumunię, czyli kraj w którym Karpaty są najbardziej rozległe i najbardziej zróżnicowane. Wspieranie potrzebujących dzieciaków podczas każdej z wypraw jest dodatkową motywacją. Nasze bolączki podczas wyprawy stają się mniej ważne, mając świadomość z jakimi trudnościami borykają się na co dzień rodzice chorych dzieciaków – informuje Tomek. 

Najnowsze wyzwanie będzie również najbardziej wymagające spośród dotychczasowych. Panowie będą mieli do przejścia dystans wynoszący, według różnych szacunków od 900 do 1000 kilometrów. Sporo? Do tego dochodzi jakieś 30 tys. przewyższeń. Dodatkowym utrudnieniem może być pogoda – Rumunia jest nieco bardziej wysunięta na południe od naszego kraju, a sierpniowe upały mogą wędrowcom dać się we znaki. Animuszu dodaje w Rumunii całkiem spora ilość dziko zamieszkałych zwięrząt – jak niedźwiedzie, wilki czy rysie. Motywacja jest jednak silniejsza od obaw. Mocna grupa wędrowców ma zamiar pokonać ten trudny dystans w maksymalnie 30 dni – w ten limit jest także wliczona logistyka dojazdowa oraz delikatna tolerancja w razie nieprzewidzianych sytuacji. 

Zosia Duda choruje na wrodzoną łamliwość kości

Podopieczna chorzowskiej Fundacji Gramy do Końca Zosia boryka się z nieuleczalną chorobą. Urodziła się z 10-cioma złamaniami nóżek, a będąc już na świecie przeżyła ich jeszcze kilka. Wrodzona łamliwość kości to choroba która będzie towarzyszyć dziewczynce już zawsze. Są też dobre wiadomości: Dwulatka ma szansę na to, aby w przyszłości poruszać się samodzielnie. Niezbędna jest jednak kosztowna rehabilitacja, a także odpowiednie zabiegi. Część jest refundowana przez NFZ, na pozostałą trzeba jednak zorganizować niemałe środki. 

– Zosia jest naszą podopieczną od roku i cały czas prowadzimy zbiórkę pieniędzy na rehabilitację i zabiegi. Dziewczynka przeszła 18 lipca operację prawego biodra, jednak to dopiero początek drogi. Zosia codziennie walczy o lepsze jutro, dlatego liczy się każde wsparcie i inicjatywa dla niej – mówi Bartłomiej Czaja, prezes Fundacji Gramy do Końca. – Zwracamy się do firm z naszego Miasta i okolic, jeżeli chcą wspomóc akcję wędrowców zapraszam do kontaktu, jest duże pole do manewru, gwarantujemy dobrą reklamę. Mamy już jednego solidnego partnera z którym właśnie dogadujemy szczegóły, przekażemy je wkrótce – dodał Bartłomiej Czaja.

Czwórka wędrowców zachęca wszelkich partnerów do wsparcia ich akcji. Poczynania górskiego kwartetu będą na bieżąco publikowane w social mediach, co gwarantuje dobrą reklamę i spore zasięgi. Do sierpnia pozostało jeszcze trochę czasu, organizatorzy zapraszają do kontaktu. 

Zosię można wesprzeć wpłacając środki bezpośrednio na konto Fundacji: 

  • Fundacja Gramy do Końca 
  • ING Bank Śląski 53 1050 1243 1000 0090 8060 3856
  • Dopisek: Darowizna Zosia Duda

A czego życzyć przed wyprawą Tomkowi, Kubie, Rafałowi i Krzyśkowi?

– Przede wszystkim szczęścia i żeby co roku udawało się zebrać więcej pieniędzy od poprzedniego – kwitują zgodnie Panowie. 

Najnowszy projekt zyskał już oficjalnego partnera przejścia, a konkretnie dwóch. Firmy WefoxUnext zobowiązały się do przekazania 4 zł od każdej sprzedanej przez nich polisy w miesiącu sierpniu. Zachęcamy do odwiedzenia ich stron internetowych.

Poczynania śmiałków będzie można śledzić na facebooku.

Oficjalny fanpage akcji:

https://www.facebook.com/KilometryDlaZosiKarpatyRumunia

Blog prowadzony przez Tomka Poraja (uczestnika-organizatora wyprawy):

https://www.facebook.com/GorskieSzlakiZAparatem

Fundacja Gramy do Końca

Informacja Prasowa
Informacja Prasowa

Opublikowany tekst jest nadesłanym do nas materiałem prasowym. Jeżeli chcesz wysłać do nas informacje o swoim projekcie, jakimś wydarzeniu lub problemie pisz na redakcja@slaskaopinia.pl.