Kolejny rok na minusie. Państwowe spółki węglowe przyniosły w 2021 roku ogromne straty

Polska Grupa Górnicza walczy o przetrwanie, Jastrzębska Spółka Węglowa przekonuje, że „odrabia straty”, a tymczasem Ministerstwo Aktywów Państwowych ogłasza, że spółki węglowe przyniosły w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku blisko 2,3 miliardy złotych strat. Kolejny rok w branży na minusie to zła prognoza na przyszłość.

W 2020 roku, jak wynika z danych Ministerstwa Aktywów Państwowych, kopalnie w Polsce wypracowały stratę na poziomie 4,33 miliarda złotych netto. Był to drugi najgorszy wynik w historii branży. Sama Polska Grupa Górnicza zakończyła tamten okres z ponad dwoma miliardami złotych strat, a Jastrzębska Spółka Węglowa zanotowała ok. 1,5 miliarda złotych strat. „Pogorszenie wyniku finansowego netto górnictwa węgla kamiennego nastąpiło przede wszystkim wskutek pogorszenia wyniku ze sprzedaży węgla (o 2,651,1 mln złotych). Powodem była mniejsza sprzedaż węgla (o 9,4% w porównaniu do 2019 roku) oraz niższa średnia cena zbytu węgla (o 10,4%)”, podawało wówczas MAP. Okazuje się, że ten rok może zakończyć się podobnie – znów na minusie. Resort poinformował bowiem Polską Agencję Prasową, że spółki węglowe przyniosły w pierwszych trzech kwartałach 2021 roku blisko 2,3 miliardy złotych strat. Kolejny rok w branży na minusie to zła prognoza na przyszłość.

Nie tak dawno temu, bo w połowie listopada 2021 roku, Jastrzębska Spółka Węglowa przekonywała, że „odrabia straty”. Ogłosiła, że po dziewięciu miesiącach 2021 roku odnotowano 62,7 mln zł straty netto wobec 1 088, 6 mln zł straty netto rok wcześniej. Za okres 3 miesięcy zakończony 30 września 2021 r. Grupa Kapitałowa JSW wypracowała również zysk netto w wysokości 267,8 mln zł. EBITDA (bez zdarzeń jednorazowych) ukształtowała się za ten okres na poziomie 1 044,2 mln zł. Produkcja węgla ogółem spadła o 4,1 proc. i wyniosła 10,2 mln ton, wzrosła natomiast o 15,1 proc. produkcja koksu i osiągnęła poziom prawie 2,8 mln ton. „Od połowy sierpnia obserwujemy dynamiczny wzrost notowań węgli koksujących. Rynek nam sprzyja, tym bardziej, że wzrasta też zapotrzebowanie na węgiel koksowy poza Chinami. Pamiętajmy, że rynek koksu jest rynkiem globalnym, a koks z Polski konkuruje z dostawami tego surowca z całego świata”, wyjaśniał Tomasz Cudny, prezes zarządu JSW. „Światowy handel koksem wyniósł w drugim kwartale tego roku 7,2 mln ton i był to najwyższy kwartalny wynik od co najmniej dziesięciu lat”, dodawał.

Jak podawała JSW, ogólna sprzedaż węgla wyprodukowanego w kopalniach JSW wzrosła w ciągu 9 miesięcy tego roku o 11 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego i wyniosła 11,1 mln ton. Wielkość sprzedaży koksu wzrosła o 1,4 proc. i wyniosła 2,7 mln ton. „Warto zwrócić uwagę, że w omawianym okresie wzrosły również ceny węgla metalurgicznego (koksowego) i koksu, odpowiednio o 4,5 proc. oraz 40,8 proc. W rezultacie przyczyniło się to do wzrostu przychodów ze sprzedaży w Grupie Kapitałowej JSW aż o 31,1 proc.”, podaje JSW. Od początku roku do końca września 2021 roku przychody Grupy Kapitałowej JSW osiągnęły poziom ponad 6,7 mld zł.Polska Grupa Górnicza nie zdradziła jeszcze wyników finansowych. Od dawna wiadomo jednak, że walczy o przetrwanie i mierzy się z wizją możliwego bankructwa. Tomasz Rogala, prezes PGG, sam niedawno przyznawał, że pieniędzy wystarczy spółce tylko do końca roku.

Poszukajmy jakichś plusów. Z danych przekazanych PAP przez MAP wynika, że strata 2,3 mld złotych jest i tak mniejsza niż w analogicznym okresie 2020 roku – wówczas strata była wyższa o ponad 1 mld złotych. Od stycznia do września 2021 r. do każdej wydobytej tony węgla państwo dopłacało 44,61 zł, o 14,88 zł mniej niż przed rokiem. Największe straty przyniosły kopalnie Polskiej Grupy Górniczej. Lubelska kopalnia Bogdanka wypracowała natomiast w tym okresie 164,8 mln złotych zysku.

Jak będzie na koniec roku? Czas pokaże. Spółki przekazują tego typu informacje zazwyczaj po kilku tygodniach od rozpoczęcia nowego roku. Wówczas poznamy dokładne liczby podsumowujące cały 2021 rok.