Drzemka w pracy? Czemu nie!

Środa, godzina 15:00, wszystkie maile wysłane, raporty napisze się jutro, do upragnionej 17:00 jeszcze chwila, a oczy zamykają się same… Kto nigdy nie spał w pracy niech pierwszy rzuci kamieniem! Drzemka podczas wykonywania obowiązków służbowych kojarzy nam się źle, na rozmowie rekrutacyjnej raczej nie przyznamy się do tej wstydliwej czynności. W pracy sypiamy ukradkiem i najlepiej bez świadków, a to błąd!

Japończycy i Skandynawowie docenili zbawienny wpływ półgodzinnej drzemki na kreatywność, koncentrację i cóż, regenerację organizmu. Duże korporacje w tych rejonach świata drzemkę w pracy uznają za obowiązkową i stwarzają do niej warunki dla swoich pracowników. Powoli zmienia się system pracy, a wielkie biurowce to miejsca, gdzie ważną rolę odgrywa przestrzeń rekreacyjna. Ludzie potrzebują odpoczynku by lepiej myśleć, a lepsze myślenie to efektywniejsza praca.

Jeśli lubicie uciąć sobie krótką drzemkę w pracy w najbliższy poniedziałek będziecie mieć ku temu świetną okazję. 15 marca obchodzimy Światowy Dzień Drzemki w Pracy, święto zapoczątkowane w USA. Jego celem jest zwrócenie uwagi pracodawców na zbawienny wpływ regenerujących przerw dla pracowników. Pracujemy coraz więcej i dużej, dlatego chcemy mieć więcej wolnego. W ostatnim czasie znów powrócił temat ustanowienia czterodniowego tygodnia pracy. Lockdown udowodnił, że nie potrzebujemy biur by pracować, ale bardzo potrzebujemy wolnych piątków!

Wygodna kanapa i koc w każdym miejscu pracy? Brzmi dobrze, ale Polska to nie Irlandia, a już na pewno nie Finlandia, dlatego drzemki w czasie pracy wprowadzajmy do rzeczywistości stopniowo. Jeśli jednak lubicie spać w ciągu dnia, a tak się składa, że pracujecie zdalnie, nic nie stoi na przeszkodzie, by cały poniedziałek spędzić w łóżku. Kolorowych snów!

Natalia Wrocławska
Natalia Wrocławska

Redaktorka prowadząca Śląskiej Opinii. Prowadzi podcast Szum Sporego Miasta. Prezeska stowarzyszenia BoMiasto.